Sesja publiczna przekazu telepatycznego nr 103
Chicago, 11-ty dzień października 2009-ty rok
Istota Duchowa – Opiekun Ziemi ENKI – odpowiada na pytania za pośrednictwem medium, Lucyny Łobos-Brown
Uczestnicy: Lucyna Łobos-Brown, Barbara Choroszy, Helena Dąbrowski oraz Publiczność zgromadzona na sali
Barbara: pytania zadawane w imieniu Publiczności
– Imię Enki
– Rozwój duchowy
– Proces Transformacji
– DNA bogów, rozum i wolna wola
– Bez paniki, upadek religii
– Mówienie i proszenie
– Leczenie nieuleczalnych przypadków
– Upadek Unii, rządy Obamy, rząd światowy
– Woda na Księżycu, pomoc z Kosmosu
– Doskonalenie się, piekło na Ziemi i strach
– Anioł Stróż, iść drogą Jezusa
– Kule energii, stygmaty, wybór Obamy
– Biedny Szatan, przebiegunowanie
– Słowianie i Polanie
– Zamykanie czakramów
– Jaskółki na zawsze
ENKI: Spotkanie w ten dzień dzisiejszy jest dla Mnie radością. Radością z tego względu, że mogę ponownie z wami się spotkać, porozmawiać. Jeśli nie wszyscy wiecie to powiem – mam na imię ENKI – prawdziwe. Posługiwałem się do pewnego czasu imieniem Samuel, ale już wiecie, kto sprawdził i kto Mnie rozszyfrował. I zanim przejdziemy do pytań i odpowiedzi chcę słowo jeszcze powiedzieć jedno… trzy słowa: obraz jest piękny – jaskółki, właśnie te jaskółki… Bardzo życzyłbym sobie, żeby te „Jaskółki” tak wysoko fruwały jak na obrazie – czyli wy, aby znalazły prawidłowy kierunek i mogły swą radością, swą miłością przekazywać tę Energię drugim ludziom… więc „Jaskółki” fruwajcie tak wysoko jak fruwają te jaskółki z obrazu. A teraz już możemy zaczynać. Słucham Barbaro twego pierwszego pytania.
Barbara: Witaj Drogi ENKI. Dziękujemy pięknie, że możemy dzisiaj ponownie rozmawiać z Tobą. Pytań jest faktycznie sporo, więc rozpocznę od tego: Jeżeli połowa ludzkości zakończyła swój osobisty, kosmiczny cykl czy to znaczy, że co drugi człowiek jest na odpowiednim duchowym poziomie? Czy to jest prawda?
ENKI: Trochę skomplikowane pytanie. Skąd wiesz, że akurat połowa? Zostało to policzone? Ja zawsze mówię, od pewnego czasu zresztą, że pewna grupa istot ludzkich zakańcza ten cykl otwierania umysłu, czyli wchodzicie w transformację. A w transformację wchodzicie teraz po to, żeby być pierwszymi tymi zwiastunami do otwierania serc. I tak jak te jaskółki, które wzlot mają wysoki będziecie przekazywać innym, którzy co dopiero się budzą albo jeszcze się nie obudzili. Musicie zwiastować tę dobrą nowinę Nowego Cyklu, bo mówcie co chcecie, czytajcie co chcecie też, ale ten Nowy Cykl zacznie się w 13-tym roku i potrwa dosyć długo, bo aż całe 25 tysięcy lat. I w tej chwili musiałbym „tęgo się nagłowić”, żeby policzyć – kto już jest rozwinięty duchowo a kto dopiero wejdzie w ten program rozwoju duchowego. Czas, po prostu czas pokaże kto na ile jest rozwinięty i czy chce być rozwinięty. Od tego przecież macie wolną wolę i od tego też jesteście „Jaskółkami”, żeby pomóc się tym ludziom obudzić. Słucham.
Barbara: Dziękujemy. ENKI, co to jest „Gwiezdny Kod”?
ENKI: To są właśnie te cykle, które Ziemia przechodzi. Teraz wchodzicie w tak zwany Czwarty Wymiar albo jak to mówicie w „czwartą gęstość”. Ja tam się trzymam cykli. I co 25 tysięcy lat ten cykl będzie się powtarzał przez wszystkie tysiąclecia. A jak szybko się uporacie z tą pierwszą fazą cyklu, że łatwiej będzie kiedy powiem, że wchodzicie w kosmiczny czas nazwany przez religie „Precesją“. Ale „jak go zwał tak go zwał”, tu chodzi o to 25-cio tysiąclecie do którego was przygotowujemy.
Barbara: Dziękujemy. ENKI, od 2012-go roku ludzie mają mieć stopniowo otwierane umysły, więc to nie dotyczy wszystkich, ale czy możemy wiedzieć co będzie czymś szczególnym dla ogółu ludzi w roku 2012-tym i czy odejdą z Ziemi Istoty Duchowe, które teraz nas poddają próbom i dają podszepty do złych uczynków?
ENKI: I tutaj muszę cię rozczarować istoto ludzka, która zadałaś to pytanie. Tak zwane doskonalenie i oczyszczanie potrwa tysiąc lat, jak to było powiedziane i napisane. Te „złe Istoty Duchowe” nie odejdą, ale za to powoli będzie się wam „wyostrzał rozum”, używając przy tym wolnej woli, także cierpliwości. A czy będzie to już widoczne w roku 13-tym? Będzie. Co będzie cechowało te zmiany u was przy tej transformacji? Początek będzie trudny bo pojawią się dolegliwości, dolegliwości „zaostrzone”, których czasami wcześniej nie było. Tym się właśnie będzie objawiać transformacja. Różne to mogą być dolegliwości ciała, ale one miną. Może to potrwać rok, może to potrwać dwa. I tutaj zalecałbym spokój zachować, mając to na uwadze, że nie są to „próby” wysyłane na was odnośnie waszego ciała, ale jest to Proces Transformacji. Słucham.
Barbara: Dziękujemy. Czy ten czas przechodzenia Ziemi w Czwarty Wymiar ma również znaczenie dla Istot z innych wymiarów w Kosmosie i czy dlatego obecnie jest tak wiele przekazywanych przekazów od rozmaitych Cywilizacji? Jeżeli tak, co ta chwila tak zwanej Precesji daje tym wysokim istotom i Bytom?
ENKI: To samo co i wam będącym tu na Ziemi. Właściwie oni już te procesy przeszli. Teraz każdy cykl – to te inne Cywilizacje podnoszą się w rozwoju duchowym w przeciwieństwie na Ziemi, która dopiero wchodzi w Czwarty Wymiar doskonalenia się, dostrajania się do tych nowych warunków zwanych Precesją. Dużo musi „wody popłynąć” zanim istoty ludzkie dorównają poziomem do innych Cywilizacji. Inne Cywilizacje przekazują wam przez cały czas, po pierwsze – ostrzeżenia, po drugie – nawołują do tego samego co Ja: otworzyć się na miłość, otworzyć się na drugiego człowieka. I to wcale nie jest takie trudne. Wystarczy tylko odrobinę pomyśleć. Inne Cywilizacje, oprócz Oriona i Syriusza, fizycznie nie interesują się Ziemią a zwłaszcza istotami ludzkimi. Na planie duchowym – tak, ostrzegają, dają wam informacje, sygnały co zrobić, jak zrobić, żeby raz – się doskonalić, a dwa – ratować Ziemię. Orion, teraz Orion zobowiązał się do ratowania Ziemi i ludzi z prostego powodu. Po pierwsze, że byli na Ziemi, przybyli na Ziemię – to dwa. A trzy – powiedzmy prawie połowa ludzkości nosi DNA, to niberyjskie i ci z Oriona czują się za was odpowiedzialni tak jak Ja i Mój Brat też się czujemy za was odpowiedzialni. Słucham.
Barbara: Dziękujemy. Czy dopiero po roku 2012-tym będziemy w stanie uwolnić się z poczucia bezsilności w wielu kwestiach, z którymi pomimo wysiłków nie dajemy sobie teraz rady?
ENKI: „Chcieć to móc” albo jakoś tak, ale coś w tym sensie… Nie ma takiej opcji, żeby sobie nie dać rady. Jest wolna wola, macie rozumy i teraz tak jakby się zapytać, jak często pytam się Andrzeja, kiedy zaczyna niedorzecznie mówić, a pytam się tak – a rozum to ty masz, Andrzeju? I tak samo tutaj mogę powiedzieć: użyjcie rozumu i w ten proces doskonalenia już można wejść i łatwiej wam będzie po roku 2012-tym, kiedy już teraz dużo zrozumiecie. I na to całe przetransformowanie was też jest potrzebny czas, bo to co mówię – ten rok 2012-ty to jest początek tej transformacji. A potem już od 2013-go roku ten proces będzie trwał dalej, ale wy będziecie w tej lepszej sytuacji, że ten proces macie już za sobą. Więc… żeby osiągnąć ten pułap, pułap doskonałości, bo do doskonałości to jeszcze jest daleka droga, kiedy mamy czas 25 tysięcy lat – dla was, istot ludzkich najważniejszy jest ten pierwszy tysiąc lat, a potem pójdzie „jak z płatka”… Słucham.
Barbara: Dziękujemy. Drogi ENKI, kiedy rozpocznie się obecnie tak mocno opóźniony, dwudziesty czwarty cykl sztormów słonecznych, czego tak boją się naukowcy?
ENKI: Dopiero może się zacząć w 2012-tym roku, ale oddziaływanie Słońca już daje znać o sobie i dlatego właśnie jest tak bardzo potrzebna ta osłona wokół Ziemi. Po pierwsze od Słońca, po drugie od owej Planety, która istnieje naprawdę, to, co jest zaprzeczane, co pewne grupy naukowe krzyczą, że jest to nonsensem, bzdurą. Chcą po prostu wyciszyć społeczeństwo, bo wyobraźcie sobie – rząd nagle ujawnia prawdę o tym, co się dzieje w Kosmosie i to, co może grozić w 2012-tym roku. Jesteście tutaj w pełni świadomi tego, co mogłoby się stać? Panika, panika nie do opanowania powstałaby na Ziemi. Wy jako grupa mądra próbowalibyście oprzeć się tej panice, ale to są tylko pozory. W panice ludzie czynią takie rzeczy, których by się nie dopuścili kiedy myślą trzeźwo. Panika ciągnie za sobą tłum, więc trzeba się wyciszać i jeszcze raz wyciszać, nie pytać się dlaczego już teraz rząd nie informuje o zagrożeniu. Właśnie dlatego, aby nie wywołać paniki. Słucham.
Barbara: Dziękujemy. Drogi ENKI, w miejscowości Sedona w Arizonie znajduje sie czakram. O jakich właściwościach jest ten czakram? Maria.
ENKI: Mario, pójdź do kościoła, nie do tego, co tam jest na obrazie, tylko masz tam fizycznie pójść. Usiądź pod kopułką i postaraj się wyciszyć. Tak wyciszyć, żeby żadne odgłosy z zewnątrz do ciebie nie docierały. Wtedy poczujesz siłę czakramu. I tę siłę każdy czakram posiada obojętnie w którym zakątku świata został ulokowany. Słucham.
Barbara: Dziękujemy. Drogi ENKI, Słowenka, kobieta ze Słowacji, Natalia Delemeny znalazła Trzecią Tajemnicę Fatimską. Czy to jest prawdą?
ENKI: Jeśli znalazłaś, Natalio, a nie otrzymałaś tego przypadkiem od kapłanów, to jest prawdą. Najbardziej kapłani boją się tej fatimskiej przepowiedni, zwłaszcza tego ostatniego punktu, który został przekazany dzieciom przez Marię. Bardzo się boją, bo w tej trzeciej fatimskiej przepowiedni jest przepowiedziany upadek religii. Słucham.
Barbara: Dziękujemy. Drogi ENKI, co Cię najbardziej denerwuje u nas ludzi?
ENKI: Świetnie istoto – długo nad tym myślałaś? Co robi ojciec, który kocha swoje dzieci a są one bardzo niesforne? Upomina, prosi, tłumaczy i nic z tego – dalej źle czynią. To wiecie co robi? Bierze rózgę i porządnie wychłosta w pewną część ciała… Kocham was pomimo ułomności, kocham was i w przeciwieństwie do ojca ziemskiego nie będę was rózgą chłostał, ale ciągle tłumaczył. Jesteście, krwią z mojej krwi, więc do samego końca będę mówił, prosił, żebyście zrozumieli. Właśnie to chciałem przekazać. Słucham.
Barbara: Dziękujemy. ENKI, czy osoby sparaliżowane po wypadku uszkodzenia kręgosłupa odzyskają sprawność fizyczną po roku 2012-tym i będą mogły chodzić?
ENKI: „Ślepcy odzyskają wzrok, głusi słyszeć będą, chorzy będą wyleczeni…” Tutaj cytuję słowa Mego Brata Jezusa, słowa, które są zapisane w Ewangelii. Nie powiem w czyjej – znajdźcie sami. „Ci, którzy nie mają władzy w nogach porzucą kije, którymi się podpierają i będą chodzić, sparaliżowani wstaną z wózków inwalidzkich.” I to się zacznie dziać już w roku 2013-tym i też wybrane istoty ludzkie albo medycy, którzy przyjdą na Ziemię i wybiorą sobie ciało poprzez wcielenie, będą leczyć. Te przypadki, które dzisiaj są nieuleczalne – uleczalne będą. Słucham.
Barbara: Dziękujemy. Kochany nasz Ojcze, w jaki sposób można wyleczyć cysty, które znajdują się na woreczku żółciowym, nerce i innych narządach? Serdecznie dziękuję. Jola.
ENKI: Jolu i tutaj medyk, do którego chadzasz powinien tobie powiedzieć, że cysta, obojętnie gdzie ona jest, lubi się wchłaniać, po prostu wchłaniać. Jest to krzyk organizmu na pewne nieprawidłowości. Zacznij od oczyszczenia organizmu, a zwłaszcza powinnaś zacząć od takiego gruntownego przeczyszczenia jelita grubego, bo to właśnie jelito grube powoduje powstawanie cysty lub cyst. I powinnaś się dobrze zastanowić zanim poddasz się operacji, do czego cię namawiają. Jeśli nie zrobisz porządku z jelitem grubym raz, czy dwa, czy trzy razy – taki zabieg będzie potrzebny – to cysty będą powstawać. Potem już tylko po oczyszczeniu wystarczy, żebyś piła zioła, ale czyszczenie jelita grubego – tego musisz dokonać. Słucham.
Barbara: Dziękuję. Drogi ENKI, kiedy rozpadnie się Unia Europejska i państwa słowiańskie zaczną rządzić się same bez nakazu Unii Europejskiej?
ENKI: I mam się w polityka zabawić dzisiaj? Czym Ja już nie byłem? Jeszcze tylko kapłana ze mnie nie zrobiliście… A tak – i wróżką byłem, i swatką też byłem, ale z jakim sukcesem połączyłem pary?! No, ale politykiem jeszcze nie byłem… Nikt Polski na siłę nie wprowadzał do Unii. Ilu to z was „pobiegło truchtem” głosować za Unią? No, spróbuję policzyć, ręce do góry, wszyscy bez mała, bo trzeba było oddać głos – wtedy będzie w Polsce lepiej. Wobec tego to „lepiej” można zobaczyć na własne oczy co zrobiła Unia. Spowodowała, że jedni się wzbogacili bardzo a inni bardzo zubożeli. Muszę was rozczarować, jeśli powiem, że wkrótce Unia padnie – nie padnie! Padnie dopiero wtedy kiedy padną wszystkie systemy inne, czyli po 2012-tym roku. Słucham.
Barbara: Dziękujemy. Czy prezydent Obama będzie w stanie zreformować służbę zdrowia w USA?
ENKI: To chyba medyk jest na sali skoro takie pytanie padło. Wasz prezydent Obama już miał i ma dosyć mocno „pogrożone paluszkiem” i ma siedzieć cicho a nie rządzić. Nie zreformuje tego, możecie być pewni. Jeżeli będzie jakaś reformacja, to na pewno nie na korzyść ludzi. Ci, co za niego rządzą, bo taka jest prawda, będą reformować pod tym względem żeby coraz więcej placówek było zupełnie prywatnych – bez myślenia o tym co zrobić z resztą populacji ludzkiej, której nie stać na takie leczenie. To już dla nich nie ma znaczenia, więc Obama ani służby zdrowia, ani innych gałęzi polityki czy życia nie zmieni. Tak będzie do 2012-go roku i jeszcze gorzej. Słucham.
Barbara: Dziękujemy. Drogi ENKI, czy w 2013-tym roku będzie już jeden rząd światowy, a jeśli tak, to kto będzie stał na jego czele?
ENKI: Ciekawe, bardzo ciekawe i to pytanie na pewno podał mężczyzna. Dlaczego wstydził się podać swoje imię? Czy już czuje się tak wielki? A może ty będziesz tym rządzącym i następnym prezydentem? Skoro tak śmiałe pytanie zostało zadane, to na pewno już to czujesz w sobie, tą przyszłą władzę, którą będziesz dzierżył w Ameryce. Nie ma czegoś takiego gdzie w ciągu, powiedzmy jednego roku da się wszystko zmienić. To byłaby kraina baśni, a tylko w bajce jest coś takiego możliwe. Wyraźnie mówiłem – będą to etapy, a po 2012-tym roku rządy padną, ale jeszcze ktoś musi być w rządach, więc na krótki czas rządzenie krajami będzie przejmować wojsko. A tobie istoto ludzka, co tak bardzo ciebie ciekawi kto, więc czuj się już wybranym prezydentem Ameryki. Słucham.
Barbara: Dziękujemy. Drogi ENKI. dlaczego NASA rozpoczęła badania w celu ujawnienia wody na Księżycu?
ENKI: Szczury uciekają z zagrożonego miejsca, bo najszybciej czują zagrożenie. Uciekają w bezpieczne miejsce. Jak myślisz istoto, dlaczego? Szukają miejsca ewakuacji, miejsca ucieczki. Woda to źródło życia, bez wody życia nie ma. Zorientowali się, że Mars jest nie do opanowania, bo ciągle tam się „coś” wysyła – i albo nie wraca taka sonda, albo wraca gdzie była ostrzegana: „Nie próbujcie się posuwać dalej”, albo zwyczajna „figa”. I dlatego przy takim nastawieniu istoty ludzkie nie dotrą na Marsa, więc pozostał Księżyc. I to co zostało zrobione jest karygodne. Przeliczyli się bombardując Księżyc. Przecież Księżyc i Ziemia prawie całość stanowią i te kawałki z bombardowania będą przyciągane przez Ziemię. Nie wszystkie się spalą w układzie, tym ziemskim układzie, w tej osłonie. Część niebawem przybędzie na Ziemię. Skutki mogą być różne, dlatego nie do końca mądrze myślą uczeni tego świata chcąc tam znaleźć schronienie, kiedy ten najgorszy czas przyjdzie. Słucham.
Barbara: Dziękujemy pięknie. Czy za naszego życia będziemy świadkami oficjalnego lądowania Gwiezdnych Przybyszów?
ENKI: Chyba istoto ludzka żyłaś w tamtym czasie, kiedy te istoty lądowały i teraz marzy się tobie w tym wcieleniu, aby również przybyły. Przybyć to mogą po 2012-tym roku, 2013-tym, 2014-tym i dalej, ale jeszcze nie będą pomiędzy wami się poruszać, dopóki Ziemia nie zostanie całkowicie wyczyszczona. Teraz nie mogą lądować. A jeśli lądują to pod osłoną, bo były już wypadki takie: do tych największych rządów świata przyszedł „teleks” – tak to można nazwać, gdzie było napisane: „Chcemy z wami rozmawiać, chcemy wam pomóc, chcemy lądować” Z Ziemi poszła do góry odpowiedź: „Czekamy na was, lądujcie”. I kiedy już taki statek był w zasięgu rakiet tego dalekiego zasięgu, na „powitanie” wysyłano bomby i taki statek nie miał szansy na obronę i w zasadzie ucieczkę. Wiele takich statków zostało w ten sposób strąconych. Tak, że „misja pokojowa” nie wchodzi w rachubę dopóki ludzie nie zmądrzeją i nie zrozumieją tego, że naprawdę ci z Oriona chcą pomóc w ratowaniu, a potem przy odbudowywaniu, uczeniu itd, itd. Nie muszą w zasadzie teraz lądować, bo rodzą się na Ziemi. I niech ktoś spróbuje stwierdzić czy to jest „typowa” ziemska istota, czy przybysz z Kosmosu – są nie do rozpoznania. Są śmierci kliniczne, gdzie można przejąć ciało – też nie do wykrycia. Będą lądować, ale czy to będzie w 2013-tym roku, czy 2014-tym, to tak naprawdę będzie zależało od ludzi, od was samych. Słucham.
Barbara: Dziękujemy pięknie, kolejne pytanie. Czy świadomość narodowa, państwowa będzie miała jeszcze jakiekolwiek znaczenie po roku 2012-tym na Nowej Ziemi?
ENKI: Raczej nie. Zrobimy wszystko, żeby te przykre wspomnienia wymazać albo przynajmniej złagodzić, aby do tego Nowego Systemu nie wchodzić z tym samym „śmietnikiem”, który się ma w głowie. Słucham.
Barbara: Dziękujemy. Czy jak przewidują ekonomiści, dojdzie do krachu ekonomicznego przed końcem tego miesiąca?
ENKI: Nie, nawet w tym roku do tego nie dojdzie. Przyszły rok też będzie „kulawy”, ale dużego krachu nie będzie. Czy jeszcze chcecie krachu z tym, co już jest na Ziemi? No właśnie, mądre podpowiedziane zostało mi słowo: „no właśnie“. Muszę to zapamiętać, to słowo „właśnie”, co będzie w dobrym znaczeniu. Gwarancję tobie daję. Gospodarka będzie kuleć, bo będzie, nie tylko w Ameryce, ale to będzie odczuwalne na całym świecie. Dopiero będzie się to normalizować po roku 2012-tym, kiedy wejdziecie w rok 2013-ty. Wcale tak nie będzie, że nagle dolar przestanie istnieć i to co macie „w skarpetkach” dzisiaj zachowane, będziecie potem rzucać na ulicę albo po nich deptać jak w tym filmie „Jestem legendą”. Dolar jeszcze będzie i to stanie się właściwie walutą międzynarodową dopóki ta gospodarka się nie uspokoi i nie zaczną produkować tej międzynarodowej waluty. Słucham.
Barbara: Dziękujemy. Drogi ENKI, co to naprawdę jest „fioletowy płomień”, który ma spalać złą karmę i jak z nim pracować? Aneta.
ENKI: Aneto, kto ci tak namącił w głowie? Na pewno nie Ja. Płomień jak płomień – czy on jest fioletowy, czy robi się żółty, to też jest uzależnione od koloru świeczki. Prosisz o przybycie Energii, czyli Istot Duchowych, które zaczną z tobą współpracować i tobie pomagać. A z każdej publikacji czy książki co przeczytasz weź to, co jest dla ciebie najlepsze. Nie wszystko, bo tak jak z przekazu telepatycznego wybiera się to, co akurat pasuje tobie w danej chwili. Płomień fioletowy czy w odcieniach fioletu wraz z białym kolorem są to Najwyższe Energie, z którymi można pracować, współpracować. Każdy może – nie ma wybranych, powołanych. Wszyscy jesteście jednacy, tak jak każdy możesz nawiązać kontakt i być medium – powiadam tobie. Pomyśl nad tym. Słucham.
Barbara: Dziękujemy. Drogi Przyjacielu, skąd się wzięły negatywne Energie, Istoty Duchowe o bardzo niskich wibracjach? Z tego co wiem, to Bóg stworzył same pozytywne Energie. Dziękuję. Adrian.
ENKI: Wysyłając Istotę Duchową w ciele, Adrianie, na Ziemię po raz pierwszy, Bóg powiedział tak: „Idź i oczyszczaj się, doskonal się”. I dał jeszcze coś: wolną wolę Adrianie. I kazał umiejętnie z tej wolnej woli korzystać. Jak dojdziesz do doskonałości nic nie robiąc? Czy zasłaniasz się tym, co już otrzymałeś od Boga, czyli tę doskonałość? Jest w tobie, ale jest jedynie cząstka. I tą cząstkę należałoby rozwijać. Wszystkie istoty we Wszechświecie w ten sam sposób dochodziły do doskonałości – poprzez próby, błędy i poprzez naukę doskonalenia się. Więc skoro już zaczynasz myśleć, to jesteś już na dobrej drodze i dalej mogę tylko powiedzieć Adrianie: wytrwaj w swych postanowieniach, bo warto. Za dobre uczynki jest nagroda. Można sobie skrócić ten czas powrotów na Ziemię i na Ziemię powrócić, ale już tylko na własną prośbę. Słucham.
Barbara: Dziękuję. Drogi ENKI, proszę powiedz mi, bo teraz mam takie straszne cierpienia, czy to mi przejdzie? Dziękuję z całego serca. Kocham Cię. Zofia.
ENKI: Zofio, jeszcze raz powiem – Zofio… Ale te urządzenia to macie… Ogólna atrapa, kto widział, żeby ciągle było „pstryk”… Więc Zofio, już powiedziałem o transformacji. Pierwsza grupa podlega już transformacji i trzeba to wytrzymać. To, że czujesz się podle i jest ci źle, ciągle zmęczona, bóle głowy, mięśni, kości, itd. – w zasadzie powinnaś się cieszyć a nie narzekać. Jesteś pod wpływem transformacji, Zofio. To minie. Zacznij pić zioła na oczyszczanie, na uodpornienie organizmu – i to wszystko. Słucham.
Barbara: Dziękuję. Drogi ENKI, czym można wytłumaczyć ogromny strach, wręcz paraliżujący po przebudzeniu się ze snu, kiedy nic mi się nie śni i nie mam żadnych koszmarów sennych? Dziękuję. Tomasz.
ENKI: To też można „podciągnąć” pod transformację, której już jesteś poddany. Co trzeba zrobić, żeby się uwolnić od strachu? Na 99,5% w twoim domu, a zwłaszcza tam gdzie sypiasz, przebiega ciek wodny i dlatego są takie sensacje. A to, że jesteś już w tej fazie transformacji to jedno, a dwa – usuń ciek wodny a sen twój będzie spokojny i wstaniesz wypoczęty bez tych koszmarów jakie ciebie nawiedzają. Słucham.
Barbara: Dziękuję. Kolejne pytanie trochę skrócę: „Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów” – jak interpretować te słowa? Skąd wizje piekła u ludzi po śmierci klinicznej i w przekazach religijnych w historii ludzkości? Jak my się mamy do tego odnosić?
ENKI: Na ludzi najlepszy jest strach. Jak to dobrze jest „coś” wymyślić, żeby ludzi straszyć, a zwłaszcza piekłem i tymi mękami fizycznymi. Wystarczy chwileczkę choćby pomyśleć – jak dusza może cierpieć męki fizyczne? A przecież do tego „piekła”, którym was straszą, zmierza tylko duch – nieprawdaż? Powiedzmy – jest takie wyizolowane miejsce albo takie miejsce kwarantanny, ale nie gdzieś tam głęboko pod ziemią, gdzie jest zlokalizowane to niby „piekło“, ale też tam u góry. I te bardzo, bardzo niepoprawne dusze, które narozrabiały na Ziemi, są na pewien okres czasu odizolowane. A „piekłem” jest to, że one widzą Świat Boski, widzą samego Boga, ale nie mogą tam pójść. Musi się dokonać trochę oczyszczania, żeby potem przejść do Świata Przejściowego, a jeszcze potem – dalej. Jest więc decyzja, czy dalej będzie przebywał w Świecie Przejściowym, czy wróci na Ziemię. Piekło – tak naprawdę – to wy, istoty ludzkie, stworzyliście sobie na Ziemi sami i to, co zostało wam przekazane przez błędne nauczanie pewnej grupy, która z pokolenia na pokolenie straszyła was piekłem, bo w ten sposób ludzi można trzymać w karności i w ryzach. Niepoprawny: do piekła, skruchę okazujesz: do nieba – jakie to proste. Słucham.
Barbara: Dziękujemy. Drogi ENKI, jestem z osobą, z którą jestem związany sakramentem małżeństwa. Dlaczego syn ma taki uraz do mnie? Z poważaniem, Adam.
ENKI: Uraz nie uraz, to można inaczej zrozumieć. Każda dusza wybiera sobie miejsce, czas i rodziców. Tak samo jest i u was. W waszej rodzinie jest coś takiego, że ten duch chce właściwie żyć swoim życiem, aby mu nie narzucać swego myślenia, a zwłaszcza mówić – co ty wiesz, co by było dla niego dobre, albo najlepsze… Pozwól swojemu synowi zacząć myśleć samodzielnie, decydować samodzielnie i wtedy zobaczysz, że wasze stosunki się poprawią. Albo dwa jednakowe charaktery spotkały się tu na Ziemi w jednej rodzinie i jeden drugiemu nie chce ustąpić. Ty z racji wieku troszeczkę mądrzejszy, możesz ustąpić, bądź więc dla syna bardziej przyjacielem a nie ojcem, który ciągle go strofuje. Chcesz przyjaźni, szacunku, miłości – no cóż, na to też trzeba sobie zapracować. On chce żyć, żyć własnym życiem, więc pozwól mu na to Adamie. Słucham.
Barbara: Dziękujemy. Pytanie następne jest po czesku… Z ostatnich prywatnych „ridingów” z Tobą ENKI, jest tak, że jesteście niezadowoleni, żeby nie było za dużo pytań. Czy to ma być bardziej intuicyjne odczuwanie?
ENKI: Bardzo skomplikowane pytanie. Ja mógłbym takie mieć chęci i mógłbym odpowiadać na wasze pytania nie licząc czasu, ale tak jak powiedziała Lucyna, żeby móc z wami rozmawiać muszę podłączyć się do jej energii – tak to działa. Żeby zaświecić światło też musisz przekręcić kontakt, a nie tylko dmuchnąć na żarówkę aby zaświecić. I kiedy zaczyna brakować energii, czyli „akumulatory” zaczynają się wyczerpywać, Ja wtedy muszę kończyć. To tylko z troski o medium, które ma jeszcze Nam służyć czas jakiś, a nie wyeksploatować. I co? Następne medium poproszę? Więc zważcie na to, że medium jest istotą ludzką tak samo jak wy. Ona tylko na jakiś czas stała się naszym kanałem. Słucham.
Barbara: Dziękujemy, kolejne pytanie. Drogi nasz Opiekunie Duchowy, czy Anioł namalowany dla Pana Ziemi ENKI, będzie przywódcą Misji Faraon, pełen radości i czy znajdzie się we właściwych rękach?
ENKI: Jakby tu powiedzieć – anioł właściwie jest tym symbolem tej waszej Misji. Anioł się dostał – czy we właściwe ręce? I tak i nie. Ten, który nabył obraz anioła jest w nim teraz bezgranicznie zakochany. I to czego mógłbym sobie życzyć, żebyście wy pokochali swego Anioła Stróża tak samo jak ten, który jest na obrazie, i który jest tak bardzo kochany. Mam na myśli czystą miłość, nie fanatyzm. Bo ten, co nabył „anioła“ kocha bez granic, ale jest to już miłość zaborcza, fanatyczna. Każdy takiego swojego Opiekuna, Anioła Stróża posiada. Czasami pomyślcie, że ten Anioł Stróż ma taką samą misję jak wy tu na Ziemi po to, żeby mógł się on doskonalić przy was. Tak, że wzajemnie się uczycie – ty odrabiasz swoją lekcję, a on ciebie chce przeprowadzić przez życie w miarę łagodnie i pomagać tobie doskonalić się. Słucham.
Barbara: Dziękujemy pięknie. Tu jest długie pytanie, które w konkluzji sprowadza się do tego: jak rozumieć opisy sesji regresingowych z Jezusem obrazujących jego życie niezgodne ze Słowem Bożym objawionym w Ewangelii Świętej?
ENKI: Jak zrozumieć życie i działalność Jezusa? Bardzo prosto – wystarczy tylko iść jego drogą, kierować się jego naukami i już wtedy zrozumiesz działalność Jezusa, który będąc na Ziemi w bardzo prosty sposób pokazał wam jak należy żyć na Ziemi i jak współpracować z drugim człowiekiem, jak postępować wobec drugiego człowieka. To właśnie usiłował wam pokazać Jezus i nawet gdy minęło już dwa tysiące lat, jego słowa są wciąż żywe i aktualne. Więc idźcie drogą Jezusa a wszystko zrozumiecie. Słucham.
Barbara: Dziękujemy. Witam Cię Drogi Ojcze ENKI i dziękuję Ci, iż znowu jesteś z nami. Ostatnio mówiłeś nam, iż nikt nie będzie nas szczepił na przymus, a wokół mówią i w Internecie, że wojsko i policja mogą wejść do domu i szczepić nas bez niczyjej zgody. Ojcze, przecież Ty znasz prawdę. Powiedz nam jak to będzie?
ENKI: Co można napisać? Wszystko, wszystko można napisać. To, że będą was straszyć to jest fakt, ale nikt na siłę szczepić nie będzie. Jeśli już zaszczepią, to przecież podałem sposób na to, żeby taką szczepionkę troszeczkę złagodzić. Więc możecie spać spokojnie, bo do domu na siłę nie wejdzie ani policja, ani wojsko. Takiego przymusu nie ma. A już niewiele czasu zostało, to co mogą zrobić? To tych nie zaszczepionych odizolować, powiedzmy na taką „kwarantannę” wysłać, na „przymusowe wczasy”, które będą za ogrodzeniem. A może to będzie wyjście z sytuacji dla was, dobre wyjście i czego się boicie? Dlaczego dajecie się opanować strachowi, tym co wam grożą? Przecież kiedy Ja mówię i każę się uspokoić – nie ma odzewu, ale kiedy coś usłyszycie, przeczytacie – zaczyna się panika. Więc przestańcie pleść głupoty wyczytane, zasłyszane czy jeszcze inaczej. Będzie nacisk, ale nikt siłą was nie zaszczepi! Słucham.
Barbara: Dziękujemy pięknie. Kolejne pytanie. Czym jest piramida astralna z kulą w środku, o której pisze autor Michał Lwowicz w książkach pt. „Powrót Faraona” i „Kamień filozoficzny”? Dziękuję i pozdrawiam. Tomasz.
ENKI: Tomaszu, ty niewierny Tomaszu… Jak nie spróbuje to nie uwierzy. Muszę dotknąć, wtedy uwierzę… Kamień filozoficzny to jest nic innego jak wszystkie nauki świata, a prawdziwa nauka dopiero będzie wam odsłonięta i też już niebawem. W piramidzie, w istocie rzeczy jest kula, ale taka energetyczna, która to po uruchomieniu zabezpieczenia, tak jak we wszystkich innych miejscach, będzie wystrzelona w powietrze tak, jak gdyby „się rozpryśnie” tworząc na znacznym terenie osłonę. To zadzieje się w każdym innym miejscu gdzie są tak zwane czakramy. Słucham.
Barbara: Dziękujemy. Drogi ENKI, w kościele katolickim stale są wydarzenia ujawniające na ciele doznania stygmatów. Czy one są autentyczne?
ENKI: Jeżeli można się sugestią wyleczyć z każdej jednej choroby, tak samo i sugestią, czyli siłą woli dokonywać otwarcia ran i wtedy powstaje właśnie ten stygmat, o którym tak wiele się pisze. Do tego potrzebna jest bardzo głęboka wiara, bo bez tego stygmaty nie powstaną, a stygmaty są rzeczywistością. Słucham.
Barbara: Dziękujemy. Czy prezydent Obama naprawdę jest warty nagrody Nobla i dlaczego jego wybrano do niej?
ENKI: Zaraz Nobla… Nie, jeszcze nie jest warty nagrody Nobla z prostego powodu. Kiedy mu pogrożono – boi się, ale to jest normalne kiedy jest strach o siebie, o rodzinę. Dlaczego został wybrany? Bo z tych kandydatów ubiegających się o ten fotel prezydenta on był najlepszy. Na początku chciał wprowadzić już te wszystkie zasady, które otrzymał. Bo tak naprawdę Obama jest uduchowiony, ale mu zabroniono, „spętano ręce”. Który z prezydentów Ameryki wcześniejszych był w Egipcie przy piramidach? Żaden. On jako pierwszy był tam, dotykał, medytował, Ale teraz na razie musi też dbać o siebie i swoją rodzinę – jak najmniej mówiąc, jak najmniej informując ludzi. Więc nie został wybrany drogą przypadku. Jego rokowania były dla Nas najlepsze. Słucham.
Barbara: Dziękujemy. Drogi Opiekunie Ziemi, czy istnieje lub istniało urządzenie do odtwarzania obrazów z przeszłości spisane w książce Spaldinga pt. „Życie i nauka Mistrzów Dalekiego Wschodu”? Bardzo dziękuję. Jerzy.
ENKI: To znaczy Jerzy, masz na myśli takie obrazy holograficzne. Pewnie, że coś takiego istnieje. Wtedy taki obraz jest tobie przekazywany do umysłu, potem jest to tobie przekazywane albo jako wizja, albo przez sen i są to rzeczywiste obrazy dotyczące przeszłości a czasem nawet przyszłości. Słucham.
Barbara: Dziękujemy. Drogi ENKI, dlaczego nasz syn nie chce brać żadnych suplementów? Nie czuje takiej potrzeby, nie da się go namówić na złoto, które jest teraz tak potrzebne ludziom.
ENKI: Na siłę nie da się niczego zrobić – ani uszczęśliwić, ani spowodować, żeby ktoś zaczął brać suplementy, bo to dla tej osoby jest dobre. On czuje co potrzebuje jego organizm. Jeśli odmawia to znaczy, że w jego organizmie nic się złego nie dzieje. Kiedy coś się zacznie dziać, to spokojnie – sam poprosi o suplementy, o pomoc i będzie się pytał co ma wziąć, żeby było lepiej. Nie zmuszajcie, bo tym bardziej będzie się zapierał i nie chciał niczego wziąć. Słucham.
Barbara: Dziękuję. Drogi ENKI, częściej odczuwam do ludzi współczucie, aniżeli miłość. Dlaczego tak jest?
ENKI: To dobrze, że współczucie, bo gorzej, gdybyś odczuwała nienawiść. Bo od współczucia do miłości bardzo krótka droga, więc to współczucie może powodować, że będziesz coraz to bardziej interesowała się losem ludzkości i zaczniesz tłumaczyć na czym polega życie. Słucham.
Barbara: Dziękuję. Pytanie kolejne. Mój Przyjacielu ENKI, jeżeli Szatana nie ma, to co z osobami, które – jak Kościół twierdzi – że są opętane przez Szatana, nawet przemawiają innym głosem? Kościół twierdzi, że Szatan potrafi nawet uzdrowić, a potem z podwójną siłą uderzyć i zabrać. Adrian.
ENKI: „Biedny Szatan”… A co byście zrobili teraz, gdyby tak nie było na kogo winy zwalić? A tutaj jest, jest Szatan i tu jest wytłumaczenie. „Nie mogłam, nie mogłem być dobry, bo mnie cały czas kusił ten Szatan“… Pytam się – a gdzie masz rozum? A gdzie twoja wolna wola? Myślisz, że Szatan, gdyby rzeczywiście istniał, nie miałby nic innego do roboty tylko wyszukiwał wśród tych miliardów ludzi takich, którymi mógłby zawładnąć? Myślicie, że Szatan jest aż tak podzielny, żeby mógł być w jednej chwili, czy w jednym czasie na całej kuli ziemskiej? Czy istoto, która zadałaś to pytanie, zadałaś sobie chociaż troszeczkę trudu, żeby odszukać, dowiedzieć się – kto to jest naprawdę Szatan? Jego prawdziwe imię, tu cię naprowadzę, jest Szamgast. Szamgast, który pracował na Marsie, na którym było mielone złoto dla Nibiru… Dalej nie powiem, tutaj zaostrzę wasz apetyt na wiedzę, więc może w końcu dalibyście spokój temu Szatanowi i zapytali się swego wnętrza – „czy na pewno ja dobrze postępuję, czy tylko szukam zasłony?”. A to właśnie „Szatan mnie zasłonił – w razie czego to będę miała, czy miał – czym się zasłonić i powiedzieć: to nie ja Panie Boże, to on mnie namawiał!” Jakie to fajne znaleźć winowajcę. Pomyślcie trochę nad tym. Słucham.
Barbara: Dziękuję. Drogi ENKI, czy jest to możliwe, że ciało Chrystusa, które jest przyjmowane w czasie komunii może się zmaterializować w postaci krwi z mięśnia sercowego? Stało się to w Polsce w miejscowości Sokółek.
ENKI: No tak, tylko, że co się nie robi dla reklamy albo dla biznesu, albo żeby jeszcze bardziej ludziom namącić w głowach… Dlaczego tutaj jest nie dopisane jeszcze, bo takie wydarzenie, powiedzmy, miało miejsce w Polsce… dlaczego w ten sam dzień kiedy ten opłatek, czy jak to się nazywa, to co upadło na ziemię, w tej chwili nie dokonało tej materializacji… tylko później, po pewnym czasie? Wszystko można zrobić, żeby tylko ludzi poruszyć i nazwać „cudem”. Dlaczego ten cud, rzekomy cud, w tej chwili zamilkł? Czyżby z tego kawałka tego mięśnia ponownie stał się opłatek? I tutaj pomyślcie nad tym, jak to mogło być zrobione. Mogę tylko powiedzieć – cud się nie dokonał. Słucham.
Barbara: Dziękujemy. Drogi ENKI, poradziłeś koleżance Zosi, by nie godziła się na operację a ona mimo to będzie miała tą operację we wtorek. Proszę powiedz, jakie są szanse powodzenia tej operacji głowy?
ENKI: Wiem, poznałem Zofię i kiedy usłyszałem, że zgodziła się na operację zrobiło Mi się smutno. Zofia… Zofii przekazywałem Energię, gdzie medium powiedziało – „początki będą ciężkie, ale wytrzymaj”. Kiedy zgłosiła się do szpitala, bo największym autorytetem dla Zofii jednak są medycy, nie tam jakieś ręce i przekaz Energii – medyk… Kiedy zgłosiła się do szpitala, kiedy zrobiono badania okazało się – bo to jest torbiel – że to obce ciało zaczyna się zmniejszać, a minęło zaledwie kilka dni od zabiegu. Takich cudów natychmiastowego wyleczenia dokonywał tylko Jezus, a dalej ci, co użyczają swoich rąk są tylko kanałem. Dałem Zofii znak, że może z tego wyjść bez operacji, ale musi zaufać, musi wytrzymać. Nie wytrzymała – operacja. Jej torbiel jest w bardzo kiepskim miejscu, w takim miejscu, że to musi być bardzo dobry medyk, żeby nie uszkodził układu nerwowego. Jeśli to się stanie, operacja oczywiście się uda. Nie, nie… pacjent nie umrze, ale zamiast poprawy Zofia będzie się czuła coraz to gorzej i wtedy właściwie na przekazywanie Energii poprzez Reiki może być za późno. Ma jeszcze czas, ma czas na to, żeby się jeszcze wycofać a medykom powiedzieć, żeby jej dali czas na zastanowienie się. A wtedy chciałbym wam coś zaproponować, żebyście stworzyli taki „łańcuch serc”. A wyglądać to będzie tak, że uzgodnicie w grupie – ci, co Reiki macie i nie tylko – żeby spotykać się z Zofią każdego dnia i każdy przekaże jej Energię kładąc ręce na głowie. Torbiel będzie się zmniejszała i zmniejszała każdego dnia, aż do zupełnego wchłonięcia się przez organizm. Lecz każdy ma przecież wolną wolę i rozum, a tym rozumem u Zofii kierują medycy. Tyle, co miałem do powiedzenia jeśli chodzi o pytanie Zofii. Słucham.
Barbara: Dziękujemy. ENKI, jak rozumieć działanie oczyszczania Ziemi i przebiegunowanie umysłu? W jakiej kolejności będzie do 2012-go roku następować? Czy najsilniejszą religią świata będzie religia, którą zwiastował Jezus Chrystus?
ENKI: A Ja już czekałem na słowo: „religia katolicka najmocniejsza”… W jakiej kolejności? Aby do przebiegunowania nie doszło, bo już usłyszałem coś takiego – „phi, takie przebiegunowanie, wielka mi rzecz, najwyżej domy poupadają”… Tak – i tu jest „logiczne” rozumowanie… Jak domy poupadają przy przebiegunowaniu, to wy też! Minie przebiegunowanie, powstaniecie, domy też można podnieść i fajnie… Tu trzeba bardzo uważnie, rozważnie pomyśleć, nie dopuścić do przebiegunowania Ziemi, bo to by oznaczało początek nowego cyklu na Ziemi, tylko wtedy by się trzeba było przetransportować na te wyspy, ktore wypłyną. Można by było powiedzieć – „co ENKI straszy”, więc mówię: nie można dopuścić do przebiegunowania, które może być spowodowane nie przelotem samej Planety, bo ona przeleci i poleci, tylko tego co ona ciągnie – ogon ogromnej wielkości, ogon meteorytów, które spadają pod wpływem przyciągania danej Planety i to może narobić sporo „bałaganu”. Istoty z Oriona i z Syriusza też zaczną robić wszystko, aby do przebiegunowania nie dopuścić. Również można nazwać przebiegunowaniem precesję, ten Zegar Kosmiczny, który zacznie odliczać czas po roku 2012-tym. Tego się zatrzymać nie da ani zmienić kierunku. To się wydarzyć musi i tak będzie. Też mogę spokojnie nazwać, że będzie to przebiegunowanie, ale w waszych umysłach. Na dobre to wyjdzie tym, którzy to przebiegunowanie przejdą. Słucham.
Barbara: Dziękujemy bardzo. Drogi ENKI, czy emerytury będą wypłacane do 2012-go roku, a jak to będzie po 2012-tym roku?
ENKI: No tak, jak to teraz określić, polityk? Nie… Czy będą wypłacane emerytury? Do 2012-go roku na pewno, chociaż też nie na pewno, może to być pod znakiem zapytania. Po 2012-tym roku będą jakieś tam zapomogi, żeby niektórzy mogli przeżyć, ale głównie to wszyscy będą pracować – mały, większy, największy i starzec po to, żeby Ziemię jak najszybciej doprowadzić do ładu i na niej spokojnie żyć. Co się martwisz istoto ludzka czy będziesz mieć emeryturę po roku 2012-tym. Jeszcze tego roku 2012-go nie ma, a potem dostaniesz siłę do pracy i nie będziesz potrzebować emerytury. Słucham.
Barbara: Dziękujemy. Drogi ENKI, nasz Opiekunie, czy Słowianie zamieszkali w dorzeczu Odry i Łaby poprzez związek ze Słowianami z Czech i misjonarzami Cyryla i Metodego dają początek państwa polskiego? – bo kościół katolicki czci pamięć Cyryla i Metodego poprzez wspomnienie założycieli chrześcijaństwa.
ENKI: No, już bym nie chciał wspominać o „założycielach chrześcijaństwa”, którzy przyjechali zakładać chrześcijaństwo i wybijać ludziom z głowy pogaństwo, w jaki sposób dochodzili do porozumienia ze Słowianami… To państwo czy inaczej Polska, to jest w sumie dosyć młody kraj. Przedtem w większości były tutaj w Polsce knieje, nieprzebyte lasy. Słowianie tworzyli właściwie Polanów – ci, którzy uciekali przed tymi, którzy przybyli nawracać na wiarę chrześcijańską i w ten oto sposób rozrastało się państwo Polan. Nic to nie ma ze świętością – ci, którzy przybyli, bo jakie metody stosowali to każdy rozumny wie. Więc kościół katolicki powinien napisać prawdę a nie wybierać tylko to, co jest najbardziej wygodne – jak „z otwartymi ramionami“ Słowianie witali najeźdźców, którzy zaczęli wprowadzać religię chrześcijańską. Słucham.
Barbara: Dziękujemy. Witaj kochany ENKI, czy przywódcy innych religii też zamykają czakry korony swoim wyznawcom? Halina.
ENKI: Nie wszystkie. Na przykład buddyści nie czynią tego i w zasadzie tamtejsi ludzie czakramy mają otwarte. Zajadle zamykają czakramy – właśnie religia katolicka, z zapałem to robią, tak jak kiedyś przed laty „nawracali” pogan na religię chrześcijańską. Wiadomo, że zamknięta czakra trzeciego oka powoduje, że dany człowiek jest posłuszny, przede wszystkim posłuszny i wierzy w to co mówią kapłani. Na ten temat już starałem się trochę mówić, może nie wszystko, bo nie wszystko jest do opowiedzenia i do przekazania. Zatem – jedni zamknęli, a wy starajcie się otworzyć to trzecie oko wbrew zakazom, co by was mogła czekać „piekielna zapłata” – czyli moglibyście się dostać do „piekieł”… Mimo wszystko otwierajcie trzecie oko. Słucham.
Barbara: Dziękujemy. Czy Buffalo Grave gdzie mieszkam, jest dobrym miejscem? Danuta. Dziękuję.
ENKI: Każde miejsce może być dobre, jednakowo dobre. Mówię i mówić będę, że najbezpieczniejszym miejscem jest tutaj miejsce, czyli Chicago i jeśli ktoś chce wyjechać, szukać schronienia innego, jeśli miałbym coś podpowiedzieć, to jedźcie do Peru, bo jest brak wiary, brak zaufania – tam jest bezpiecznie. Ale jeśli jest w tobie zarówno wiara i zaufanie… to zastańcie tutaj, tu na miejscu. Słucham.
Barbara: Dziękujemy pięknie Drogi ENKI. To już wszystkie pytania jakie mieliśmy. Chcemy Ci podziękować gorąco za obecność Twoją, za rozmowę, za wszystko co robisz dla nas. Mamy dla Ciebie pieśń – dedykację od nas wszystkich na pożegnanie i na rychłe nasze spotkanie.
ENKI: Ja też dziękuję. Uporałem się z pytaniami, aż o dziwo, dzięki tym, którzy wspomagali Lucynę i przekazywali jej Energię. Dlatego jest dzisiaj silna, bo gdyby nie ta Energia przekazywana, by się tak swobodnie nie zachowywała. Dziękuję wam właśnie za to, że pomogliście. Dziękuję wam za ten pobyt, za przybycie wasze, zwłaszcza za pobyt tu w Chicago, do którego Ja chętnie powracam aby odpocząć i coraz chętniej Lucyna wraz ze swoim mężem przyjeżdża tutaj. Dziękuję i chętnie wysłucham tej pieśni, którą Mi przygotowaliście. Chciałbym… Zaczekaj z tym klaskaniem, zaraz będziesz Mi klaskał całym sercem, ale daj Mi skończyć – chciałbym tylko abyście tak wysoko latali jak te jaskółki, które są za Mną. Zawsze zostaniecie moimi „Jaskółkami” nawet po roku 2012-tym. Zakodujcie sobie to w swych głowach – kochamy was, kochamy. Dziękuję.
Oklaski z sali i wspólne wysłuchanie pieśni.